Podglądują i motywują:)

1 października 2010

Trzymam ramę, choć nie tańczę;)

Oto małe co nieco na szufladkowe BAŚNIOWE wyzwanie....  
Postanowiłam brać udział we wszystkich szufladkowych wyzwaniach
do końca tego roku i mam nadzieję obietnicę spełnić,
 o ile tematy będą nadal promować wolność twórczą i inwencję,
 co w nich bardzo lubię:)
 A baśnie to dla mnie cukierkowa słodycz i niezwykły świat,
 w którym dobro zawsze zwycięża...
a to zwycięstwo niesie pozytywny morał...
przez życie pełne ciepła legend i tajemnic:)
ach to jeszcze ciut baśniowo:)))
zejście na ziemię i...
*******
U mnie ostatnio bardzo ramkowo, choć zdarzają się i niewypały, np:
miała być ramka makaronowa...
ale jej wnętrze wygląda bardziej jak tapeta...
a z daleka to już wogóle makaronu nie widać:/
Przyznaję, że ostatnio najbardziej lubię robić wieńce i ramki
- pewnie z wygody:))))
i tak się zastanawiam co mogę z tym fantem zrobić...
przecież nie zatopię domu we wieńcach lub obrazkach...
a jednak okazuje się, że przesada może być stylowa:
Te dwie fotki są z Katalogu firmy Black and White
 i służą mi jako natchnienie:)

8 komentarzy:

Agnieszka M pisze...

Cudna rameczka....
Ślicznie wygląda w kolorze różowym..
Druga rameczka, też bardzo łądna, ale gdybyś nie napisałą, że to makaron, pewnie nie wiedziałabym :)

Dziękujemy za udział w baśniowym szufladowym wyzwaniu.
Życzę powodzenia
Agnieszka

Anulka pisze...

Piękne rameczki:)

Ta z makaronem jest rewelacyjna:)

Nitkowy Świat pisze...

Słodka rameczka ;-))

Artnova pisze...

Fajna interpretacja tematu. Dziękujemy za udział i zapraszamy na kolejne wyzwanie;))

Edzia pisze...

ona_i_ja: nie ma za co
pięknie dziękuję Anulko
Oazo: to pewnie przez ten róż:)
Artnowa: będę na pewno:)

raeszka pisze...

Cudną rameczkę stworzyłaś na wyzwanie :).

dori-scrap pisze...

Świetne rameczki, ta z makaronem.. no no, gdybyś nie napisała to pewno bym nie skojarzyła:) chociaż bardzo mi się podoba jej ramka:) a musi być koniecznie z szybką? może się nie znam ale lepiej by wyglądało bez chyba,
pozdrawiam cieplusio

Edzia pisze...

Dziękuję Agniesiu
cenna uwaga Dorotko - myślę że mogło by wyjść:)