Puk, puk i już jest pierwszy śnieg w pierwszy dzień zimy, gorączka strojenia i pakowania prezentów, moc mandarynek w supermarketach, świąteczne piosenki w radiu i rodzina się zjeżdza:) bo to już są święta... zaraz Nowy Rok... oby zdrowszy, spokojniejszy, lepszy...
Dla mnie to pierwsze święta w trójkę.
Pierwsze od dawien dawna kiedy będę się mega cieszyć z prezentów - bynajmniej nie dla mnie:)
Bo tylko zabawki dziecięce pod choinką mają ten urok i czar, święta w gronie dorosłych wyglądały zawsze ciut inaczej...
Prezenty obmyślane - nie mogę się doczekać min bliskich przy odpakowywaniu, porządki w toku, i po raz pirwszy już podjęte 2 mocne postanowienia noworoczne!!!
A DLA WAS KOCHANI MOJI ŻYCZONKA NAJSZECZERSZE:
*******
Do zobaczenia za rok;))))