Podglądują i motywują:)

8 czerwca 2013

Bells are ringing:)

Nie ma wytłumaczenia na moje lenistwo, ale jest uzasadnienie dla tej ślubnej karteczki: piękna, zbliżająca się uroczystość. Ostatnio bardziej siedzę w czerwieniach i granatach... ale wyszło jak zwykle na filetowo. Miło było na chwilę wrócić do skrapowania.
 



 



Pozdrawiam serdecznue wszystkich zaciętych bligerów i zazdroszczę woli, chęci i wytrwałości:)
Do następnego:*