Podglądują i motywują:)

27 grudnia 2015

What else is there - don't ask, just choose your answer.


Dziś malujemy farbami wodnymi i mówię do syna: 
"Nie wyjeżdżaj za linię." 
Na co elokwentny 4-latek: 
"Ale mamo, ja muszę - JESTEM ARTYSTĄ" 
Cytat dnia i iście słowiański charakter:) 
Nom to pochwalmy się, jakie prezenty na święta bliskim żeśmy zmalowali:
Maślane, zdobione ciasteczka - niby nic, ale w słoju z filcem i kokardką wyglądają.
Bombki ala ciasteczka, ale z gipsu (spray, brokat, decou i lakier półmat)
Chusteczniki, byle tylko na łzy szczęścia:)) Tu przymiarki:
Mały "pomagał", a przy okazji bawił się po swojemu - reniferki z rolek - hit tego sezonu:)
 i pamiątkowy podpis "artystów":
Nasza choinka to skarbnica prac i wspomnień. 
Tu mały układ planet (Ziemia, Mars, Neptun i Jowisz)
Ot taka nasza świąteczna galaktyka:)
Życzymy Wam zdrówka małego i dużego
(bo nas na te święta rozłożyło)
śniegu tam gdzie trzeba i kiedy potrzeba,
spokojnych snów, czystego sumienia,
ciepłego serca, otwartych oczu,
wykorzystanych szans i odwagi,
żeby było mocniej i lepiej*







7 grudnia 2015

Słodki zapach wyczekiwanych słów;))

Wyjątkowo kobiecy prezent dla wyjątkowej kobiety,
która mówi, że mam czysto w domu, gdy jest brudno,
że jestem silna, gdy już rady nie daję,
że pięknie wyglądam, gdy się tak nie czuję,
i zawsze jest kiedy tylko jej potrzebuję!
A, że wiem, że kiedyś tu w końcu zajrzysz, to jeszcze raz
sto lat każdego dnia i dziękuję:*




3 grudnia 2015

I'm wishing on a star...

W świętach najbardziej lubię przygotowania... przemyślane, przy świątecznej muzyce i... koniecznie razem. Dziś prezentuję nasze wspólne dzieła. Wszystko klejone małymi rączkami. Przygotowałam lub kupiłam elementy i hop w świat wyobraźni.
Takie karteczkowanie i ozdabianie z małym artystą... to dla mnie świetna odskocznia:
rozwija i przynosi frajdę wspólnej zabawy. Oto nasz kalendarz adwentowy:
Przygotowałam elementy twarzy mikołaja (do ułożenia - ćwiczenie przestrzenne) i wycięłam liczby ze starego kalendarza (matma nasza królowa:)
Nóżko-pingwinki to pisanie po śladzie i układanka stopnia trudnego:) Musiałam najpierw wykonać wzór i nic dziwnego. Nawet obdarowani nie wiedzieli, na co patrzą:)))
U nas listy też piszą się po śladzie:)) a z tyłu rysunkowe marzenia i ten czar oczekiwania (nie tyle na prezenty co na spotkanie). "Zróbmy prezent dla Mikołaja, żeby nie było mu smutno".




3 listopada 2015

What does it mean 'together'?

"Jeżeli powiecie dorosłym: "Dowodem istnienia Małego Księcia jest to, że był śliczny, że śmiał się i że chciał mieć baranka, a jeżeli chce się mieć baranka, to dowód, że się istnieje" - wówczas wzruszą ramionami i potraktują was jak dzieci. Lecz jeżeli im powiecie, że przybył z planety B-612, uwierzą i nie będą zadawać niemądrych pytań. Oni są właśnie tacy. Nie można od nich za dużo wymagać. Dzieci muszą być bardzo pobłażliwe w stosunku do dorosłych." (Mały Książę)
W świecie twórczym dziecka odnajduję nowe - znane, lecz dawno zapomniane. Efekt staje się mniej istotny niż radość wspólnego tworzenia:) Rozwój, ciekawość i eksperyment, zastępują cele i rutynę. U nas zawsze razem i tematycznie: Polowanie na dyniowe pestki:

...i włochate, jadowite pajączki techniką pieczątki z rolki po papierze toaletowym, plus wata, farba, naklejki i oczy:
Niby nic, a cieszy.
Pozdrawiamy cieplutko.

8 września 2015

I'm searching

Ostatnio Pani sąsiada przyłapała mnie na lakierowaniu tabliczek na balkonie (zdj.), pytała jak je robię i w ogóle... ja też kiedyś byłam pełna podziwu dla zdolności koleżanek... a przecież to takie proste i nie musi być drogie (budowlanka daje radę:), więc dziś Wam powiem co i jak, żebyście sami spróbowali i zobaczyli, że to możliwe, wystarczy cel, trochę czasu i wyobraźni... no i piękna pogoda - o miło jest dłubać na dworze:)


Co potrzebujemy:
-coś drewnianego np: tabliczki (od zaprzyjaźnionego stolarza, z neta lub sklepu)
-farby (ścienne lub akrylowe)
-klej wikolowy* (lub inny, który gdy schnie staje się przezroczysty)
-lakier do drewna do wnętrz* (półmat lub z połyskiem jak kto woli)
-masa gipsowa lub szpachlowa* (gotowa lub w tubce)
- dowolny motyw (z serwetki lub papieru - ja często drukuję)
-wzory do odciskania (często to wzory dziecięce do odrysowywania, malarskie, można nawet powycinać je samemu:)
- rękawiczki gumowe
- duży pędzel
-wykałaczki (do udrożniania dziurek w tablicach, poprawek, usuwania nadmiarów lakieru i masy)
* dostępne w Praktikerze itp.

Do dzieła:
1. na drewnie ustawiamy wzory; rękami, poprzez rękawice, nakładamy na nie niewielkie ilości masy i od razu zdejmujemy wzory ruchem do góry, a masę zostawiamy na drewnie do wyschnięcia.
2. malujemy drewno i czekamy, aż farba wyschnie
3. klejem wikolowym naklejamy motyw (jeśli to serwetka, pamiętajcie aby rozdzielić warstwy i przykleić tylko tą wierzchnią, klej na drewno a potem delikatnie przykładamy serwetkę i wygładzamy palcami), czekamy aż klej wyschnie
4. nakładamy pędzlem ok 10 warstw lakieru jedna po drugiej - każda musi być cienka i wyschnąć dobrze zanim zaczniemy malować następną (jeśli motyw był z serwetki to im więcej warstw, tym lepiej - motyw zacznie wyglądać jak namalowany ok 15-20 warstwy:))))

Dacie radę!!!
I jeszcze na prośbę koleżanek przepis na, jak to nazwały: NIBY SERNIK NA ZIMNO
Proste, szybkie i ze składników, które mamy często w domu... bo jak to z życia młodej mamy - potrzeba matką wynalazku:)))gdy goście prawie za progiem, a spacer do sklepu nie lada wyprawa nie tylko dla smyka:)))

Składniki:
2 galaretki cytrynowe
500 ml śmietany 30% (w sezonie "lodożerców" u mnie zawsze w lodówce)
biszkopty (tak na dno tortownicy o średniej 25-30 cm)
2 banany
2 garści świeżych lub mrożonych truskawek (mogą być inne miękkie owoce)

3 kroki do mniam:
1. rozkładamy biszkopty:

2: ubijamy śmietankę na pianę i mieszamy z wychłodzoną galaretką (1 galaretka na jedną szklankę wody - czyli większe stężenie)
3: zalewamy wychłodzoną galaretką (1 na szklankę wody) zmieszaną ze zmiksowanymi owocami np: truskawkami. Włola:)))))