Święta, święta i... między świętami:) Gdy byłam mała moją ulubioną sezonową zabawą były wojny bombkowe:) Brałam dwie błyszczące kule z sąsiednich gałęzi i obijałam jedną o drugą, aż któraś poległa i zamieniła się w srebrzysty pył :) ... więc wedle zasady "moja krew" postanowiłam nie wieszać szklanych ozdóbek przy moim synciu w tym roku... i zrobiłam gwiazdki z masy solnej:
Na gwiazdki nałożyłam różne wzory metodą decoupage'u, ozdobiłam brokatem w kleju z Lidl'a i polakierowałam lakierem z Praktikera. Wyszły cudnie i zdominowały choinkę:
Jednak na nich i plastikach nie poprzestałam. A co tam niech się choinka świeci... dwie ofiary już są, ale mi i małemu się nic nie stało;)))) Moja krew:)))
UDANEGO SYLWESTRA!
No i, że w tańcu można spalić duuuuużo kalorii to słodki i w miarę zdrowy Przepis
na CIASTO MARCHEWKOWE:
Potrzebne będą:
- ok 3 szklanki startej na grubych oczkach tarki marchewki (ja daję czubate:)
- 2 szklanki mąki (typ dowolny)
- 4 jajka (całe)
- 200 ml oleju (czyli niepełna
szklanka)
- 200 g. cukru
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka cynamonu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- trochę migdałów
To ruszamy:
- Marchewkę obieramy i ścieramy,
- Białka ubijamy ze szczyptą soli i dodajemy cukier i miód na sztywną masę.
- Do masy dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, olej i cynamon. Miksujemy na jednolitą masę
- Do powstałego ciasta dodajemy marchewkę i mieszamy.
- Ciasto przelewamy do tortownicy, posypujemy migdałami i wkładamy do rozgrzanego do 175 stopni piekarnika na niecałą godzinkę.
Uwagi: Mąkę dodawajcie przez sitko - wtedy ciasto pulchniejsze.
Mi wyszedł zakalec, ale smak obłędny:)))
Tu tuż przed piekarnikiem:
Smacznego!
ściskam sylwestrowo, urodzinowo:)
1 komentarz:
Szczęśliwego Nowego Roku !! ;-))
Prześlij komentarz