Dziś bardzo truflowo i świątecznie. Na początek parę
karteczek, które właśnie są w drodze z świątecznymi życzeniami. To już taka
moja tradycja, że nigdy nie kupuję kartek, które wysyłam. Przynajmniej mam
pretekst by po-scrap’owaćJ
Pierwsze 2 kartki są trójwymiarowe:
Domki jak z piernikaJ
Inspirowałam się tym instruktarzem, wysłanym mi notabene przez pewne
wydawnictwo językoweJ
Trzecia jest na fali
dwóch poprzednich – rozkładana.
Musiałam zasłonić życzonka...Papiery z Lidl’a, brokat, farbka, drewniane gwiazdki… i
jest.
Czy wy też tak macie, że na wszystko nie ma czasu:
szczególnie na przyjemności i przygotowania świąteczne… posprzątane jest,
„Mikołaj” w terenie, jedzenie będzie… tylko kiedy zrobić te wszystkie śliczne
ozdoby? Tak aby w pracy i domu po takiej nocce być na chodzie? Mission
impossible! A jaka pokusa!
Co do pokus – przepis na pychotkę:
Przepis jest z gazety (nie pamiętam jakiej), ale zmieniony metodą
prób i błędów tak, żeby zawsze wychodziłoJ
powodzenia i smacznego:
KAWOSZ
POTRZEBA:
400g herbatników
150g masła
herbatniki miksujemy z masłem, wypełniamy mieszanką formę i wstawiamy do lodówki
NASTĘPNIE:
50g cukru
3 żółtka
20g mąki
3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
300 ml mleka
łyżka kawy rozpuszczalnej
110ml kremówki
i do dzieła z masą:
cukier mieszamy z żółtkami, połączone mąki sitkujemy do masy jajecznej mieszając, dodajemy zagotowane mleko z kawą, doprowadzamy do wrzenia na średnim ogniu, mieszamy gotując parę minut, studzimy, mieszamy z ubitą śmietaną na gęstą piankę.
Masę przekładamy na ciasto i gotowe:)
można udekorować czekoladą:)
Smacznego!
1 komentarz:
Kartki śliczne ;-)) Ciasto... yymm... apetycznie ;-))
Prześlij komentarz