Od wielu miesięcy jedyną kawą, którą piję, jest zbożowa...
i choć nie jest taka zła... to tęskno mi
do dużej, pienistej Latte lub
aromatycznego espresso z syropem smakowym... mmmmm.
Nom i potrzeba matką wynalazków:)))):
Zawieszka kuchenna z masy solnej...
a motywy oczywiście z serwetek papierowych:)
Przesyłam zapach świeżo zaparzonej kawki w te chłodne dni:)
6 komentarzy:
Oj bez kawy to ja zyc nie umiem...
aromatyczna zawieszka :)
Uwielbiam latte, tutaj serwuja na pare sposobow, Twoja zawieszka sprawila mi smaka na kawunie:) tylko o tej porze to troszke za pozno...
Edytko co tam u Ciebie? ja nawet nie mam czasu cokolwiek napisac na blogu bo jestem tak padnieta po calym dniu ze isc spac tylko:( podziwiam Ciebie jako mamusie i inne dziewczyny, nie wiemco bedzie jak bedzie cos u mnie! totalna 'katastrofa':)
pozdrawiam cieplusio
Cudna zawieszka ,kocham espresso!
Milego dnia
Świetna zawieszka! Z początku myślałam że jest z porcelany :) A kawkę to najbardziej lubię tradycyjną, fusiastą, czarną bez cukru i innych dodatków. Pozdrawiam.
Bardzo fajny pomysł :).
Prześlij komentarz