Podglądują i motywują:)

21 czerwca 2010

Heading Greece:)

Dziś znowu pysznie i sałatkowo... czyli sałacia grecka - kto jeszcze nie jadł niech spróbuje konecznie! Dzięki niej przekonałam się do oliwek:)))A oto ona:
Do sałatki potrzebujemy:
5 dużych liści sałaty lodowej
3 średnich pomidorków
1 dużego świerzego ogóra
kostke fety
pół słoiczka oliwek - a nawet cały jak kto lubi:)
No to ruszamy:)
sałate myjemy i rozdzieramy na wygodne w jedzeniu kawałki
pomidorki wyparzamy i kroimy dowolnie bez skórki
ogórek obieramy i kroimy drobno
dodajemy kostki fety
wsypujemy też oliwli - ja wolę posiekane
Uwagi:
Najlepiej kupic fete w 1 kostce i samemu pokroic - nie jest wtedy sucha
warzywa krojcie nad miseczką - cieknący z pomidorków i ogórka sok doda aromatu:)
A teraz zalewa (ta z lewej? była chyba:)
Potrzebujemy:
2 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki zimnej przegotowanej wody
szczypta pieprzu i soli
ciut jarzynki
4 listki świerzej najlepiej posiekanej drobniusio mięty
(doznania zapachowe w całej kuchni gwarantowane;))))
mieszamy, zalewamy i wszystek zalewamy a potem dowoli wcinamy:)))
SMACZNEGO!!!

3 komentarze:

Ania pisze...

mniam:)też jadłam:) EDIS robi pyszne salatki

raeszka pisze...

A ja oliwek nie lubię :).

Edzia pisze...

Aniu - I'm going red hehe
Agniesiu - ja też nie lubiłam - naprawde! - dopuki tej sałatki nie spróbowalam:) początkowo wyjmowałam oliwki i jadłam reszte - a teraz wcinam oliweczki, że hej:)