Po walce z tajemniczym błędem bX-3l6aph na bloggerku, mogę wkońcu pochwalić się swoimi świątecznymi wieńcami:)Nad tym napracowałam się najbardziej. Napewno zauważyłyście, że ostatnio podoba mi się połączenie różu z zielenią... problem był w tym, że godzinę szukałam czegoś różowego! Ale się udało:)
Wykorzystanie bukszpanu uważam za dość pomysłowe, bo nie spotkałam się z tym u Was na blogach... ale zrobiłam też tradycyjny wieniec dla babci:
Pomarańczowe piórka latały też i w tym przypadku:):
Miło było sprawić paru osobom radość na zajączka.
Tu wstąrzeczka - bo kojarzy mi się z prezentami:
Ale muszę przyznać, że wieńce to jedyna rzecz, z której jestem dumna...
dlatego mam z nich tak wiele radości:))))
*********
Dziś był dzień biegania, załatwiania spraw, pieczenia...
lecz w tym całym biegu teraz zatrzymam się na chwilkę...
bo właśnie jest 21:37...
Wielkanoc to święto życia...
doceniam to, że z nami byłeś i wierzę, że jesteś*
4 komentarze:
Cudne wianki!
Zdrowych, pogodnych Świąt :)
Urocze :))
Pięknych, cudownych, wiosennych, pełnych słońca Świąt Wielkiej Nocy- życzy Peninia :)
Dziękuję kochane... szkda, że święta tak szybko mijają...
nie podlinkowałas zabawy art-piaskownicy co powoduje dyskwalifikację :/
Prześlij komentarz