Podglądują i motywują:)

21 grudnia 2011

Life is our longest travel...

Karteczka dla miłośniczki podróży...
ach, ach człowieka zawsze ciągnie tam gdzie nie może:)
i jeszcze mały decou bez lakieru niestety bo akrylowy śnieżki mi się skończył i moje ślepości przegapiły go w Praktikerze:P
A oto śliczna fotka z ostatniej wyprawy owej miłośniczki:) Aniu dziękuję:*
(Warsaw)
Wokół robi się już tak cudnie świątecznie:)))

Brak komentarzy: