Oto wytłumaczenie parodniowej nieobecności mojej:)))
Piękne polskie morze - tak, tak tu byłam...
Pogoda wietrzna i deszczowa - czyli bardzo jodowa:)
Jak zmokłam to wiatr mnie szybko wysuszył... i chmurki są czasem piękne:)
Życzę Wam spokojnego i pogodnego "wpłynięcia w jesień"...
a zanim na dobre się pożegnamy czeka nas jeszcze (mam nadzieję) babie lato:)
Pa, pa - wakacje!
7 komentarzy:
Oj jak szkoda, że koniec wakacji i koniec lata. Trzeba czekać calutki, dłuuuuugi roczek na to, żeby znowu słonko tak pięknie zaświeciło. Mam nadzieję, że szybko zleci.
Piękne polskie morze, ehh. Może i ja kiedyś zobaczę je ponownie:) pozazdrościć.
Zapraszam Cię przy okazji do blogowej zabawy, zajrzyj do mnie!
pozdrawiam serdecznie
Zapraszam Cię do zabawy: http://cartolina-style.blogspot.com/2010/08/to-co-to-ja-lubie.html
Super zdjęcia :).
Dorotko i Ecilko - juterko jak tylko znajde chwilke - dołącze chętnie do zabawy
Agniesiu - i znowu moja komórcia:)
Anulko - życie polega na wiecznej tęsknocie i oczekiwaniu:)
piękine było!
Zazdroszczę wyjazdu ;-))
Prześlij komentarz