Podglądują i motywują:)

30 lipca 2010

"Books are not men and yet they stay alive"

Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnim razem brałam udział w wyzwaniu - chyba przed Bożym Narodzeniem:P Na szczęście teraz mam troszkę wolnego, więc czas najwyższy:) Gdy zapytałam się męża o jakim kraju jest ta zakładka do książki, bez wachania odpowiedział, więc myślę, że się nadaje na wyzwanie do Szufladki z cyklu opowieści o Holandii. Tak wygląda z przodu:
... tak z tyłu:
Wykonałam ją na kawałku takiej kory:
 
Zakładka na zasadzie skojarzeń - Holandia czyli: natura, ekologia, tulipany, wszechobecne rowery, niebieskie akcenty na białej ceramice i powieści Harry'ego Mulisch'a... nom:) Przy okazji zapraszam na holenderskie Candy u ABily i wyzwaniowe u mnie:)
***********
Znalazłam też podczas porządków generalnych w kuchni takie bardzo holenderskie pudełeczko na ciasteczka - niestety już puste:)... i to nie ja:P
***********
A takto nadrabiam zaległości filmowe (nom czy wspominałam już, że jestem kinomanką;) Na emeryturze założe bloga z recenzjami filmowymi;)))) buhaha. A na poważnie, to z tych co ostatnio oglądałam polecam: Remember me, Nine i Keith ... tak, wiem, że jestem mocno do tyłu:) Trochę młodzieżowe filmiki, ale wciągają:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

4 komentarze:

barbaratoja pisze...

Zakładka na korze, ekstra, a jaka śliczna! Masz pomysły;-)

Domma79 pisze...

zakladeczka bardzo ladna:)) dziekuje za zaproszenie na Twoje candy ,niestety nie znajde czasu zeby cos zrobic, za dwa tygodnie wyjezdzam na urlop a jeszcze mam mnostwo zaleglych prac:((pozdrawiam

raeszka pisze...

Śliczna zakładka też od razu skojarzyła mi się z Holandią :).

Edzia pisze...

Barbarko: bardzo mi miło jednak kore wymusiło to, że sem z dala od mego warsztatu i wykorzystuję to co znajdę pod ręką:)
Dommo: spoczko - rozumię:) może na następne się załapiesz, bo to napewno nie ostatnie moje wyzwanie:)
Agniesiu - i o to chodzi:):)